Menu: |
Tabele stron Teksty LG
Teksty Monastycznej LG
Teksty Liturgia Horarum
|
|

Kolor szat:
|
Niedziela, 28 lutego 2021
II tydzień psałterza
II NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU B
|
 |
Teksty liturgii Mszy św.
Jeśli strona nie wyświetla się poprawnie, kliknij tutaj, aby wyświetlić ją w prostszej wersji.
|
oprac. Marta Żelazowska
|
|
W: |
Boże, jesteś moim Bogiem
|
|
Pd: |
Za rękę weź mnie, Panie
|
|
K: |
Chrystus, Chrystus to nadzieja
|
|
U: |
Jeden w naturze
|
|
Z: |
Bądź mi litościw
|
|
|
Ps 27, 8-9
|
O Tobie mówi moje serce: * Szukaj Jego oblicza. * Będę szukał oblicza Twego, Panie, * nie zakrywaj przede mną swojej twarzy.
|
Albo:
|
por. Ps 25, 6. 2. 22
|
Wspomnij na swoje miłosierdzie, Panie, * na swoją miłość, która trwa od wieków, * niech nasi wrogowie nie triumfują nad nami. * Wybaw nas, Boże Izraela, * ze wszystkich naszych ucisków.
|
|
Ps 26, 8. 9 et 1
|
Tibi dixit cor meum, qæsívi vultum tuum, vultum tuum Dómine requíram: ne avértas fáciem tuam a me.
Dóminus illuminátio mea, et salus mea: quem timébo?
|
ks. Edward Sztafrowski, Wprowadzenie do liturgii Mszy niedzielnych i świątecznych
|
|
Zbierając się przy ołtarzu Pańskim dla sprawowania Ofiary Ciała i Krwi Chrystusa, odnawiamy zawsze naszą chrześcijańską nadzieję. Uświadamiamy sobie, że Bóg aż tak nas umiłował, że własnego Syna niejako wydał na śmierć, alby następnie zmartwychwstając, dokonał odkupienia ludzkości. Zasiada teraz po prawicy Ojca i wstawia się ustawicznie za nami.
Nie może to jednak prowadzić do zuchwałości z naszej strony. Pan Bóg nas miłuje. Podczas Przemienienia na Górze ukazał nam chwałę, jaka została przygotowana dla zbawionych. Czeka jednak na odpowiedź z naszej strony. Wymaga ona takiego oddania, jakie ujawnił Abraham, który był gotowy na rozkaz Boży złożyć nawet swego syna w ofierze.
|
OPUSZCZA SIĘ HYMN Chwała na wysokości Bogu...
|
|
|
Boże, Ty nam nakazałeś słuchać Twojego umiłowanego Syna, ożywiaj naszą wiarę swoim słowem, * abyśmy odzyskawszy czystość duszy, mogli się cieszyć oglądaniem Twojej chwały.
Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
|
Ofiara Abrahama
|
Rdz 22, 1-2. 9-13. 15-18
|
Czytanie z Księgi Rodzaju
Bóg wystawił Abrahama na próbę i rzekł do niego: «Abrahamie!» A gdy on odpowiedział: «Oto jestem» powiedział: «Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jaki ci wskażę».
A gdy przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego, Izaaka, położył go na tych drwach na ołtarzu. Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna.
Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: «Abrahamie, Abrahamie!» A on rzekł: «Oto jestem». Anioł powiedział mu: «Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna». Abraham, obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach. Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego syna.
Po czym Anioł Pański przemówił głośno z nieba do Abrahama po raz drugi: «Przysięgam na siebie, mówi Pan, że ponieważ uczyniłeś to, a nie odmówiłeś Mi syna twego jedynego, będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeżu morza; potomkowie twoi zdobędą warownie swych nieprzyjaciół. Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia takiego, jakie jest udziałem twego potomstwa, dlatego że usłuchałeś mego rozkazu».
Oto słowo Boże.
|
ks. Edward Sztafrowski, Wprowadzenie do liturgii Mszy niedzielnych i świątecznych
|
|
Poprzez wydarzenia z życia patriarchy Abrahama i jego syna, Bóg przygotowuje ludzkość na objawienie swego planu odkupienia. Sam Ojciec niebieski złoży w Ofierze własnego Syna.
|
|
Ps 116B (115), 10 i 15. 16-17. 18-19 (R.: por. Ps 116A [114], 9)
|
Refren: W krainie życia będę widział Boga.
| 10 | Ufność miałem nawet wtedy, gdy mówiłem: *
| | «Jestem w wielkim ucisku».
| 15 | Cenna jest w oczach Pana *
| | śmierć Jego wyznawców.
| Refren: W krainie życia będę widział Boga.
| | | 16 | O Panie, jestem Twoim sługą, *
| | Twym sługą, synem Twojej służebnicy.
| | Ty rozerwałeś moje kajdany,
| 17 | Tobie złożę ofiarę pochwalną *
| | i wezwę imienia Pana.
| Refren: W krainie życia będę widział Boga.
| | | 18 | Wypełnię me śluby dla Pana *
| | przed całym Jego ludem.
| 19 | W dziedzińcach Pańskiego domu, *
| | pośrodku ciebie, Jeruzalem.
| Refren: W krainie życia będę widział Boga.
| | |
|
Ps 82, 19. 14
Sciant gentes quóniam nomen tibi Deus: tu solus Altíssimus super omnem terram.
Deus meus, pone illos ut rotam, et sicut stípulam ante fáciem venti.
| |
Bóg nie oszczędził dla nas własnego Syna
|
Rz 8, 31b-34
|
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian
Bracia:
Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby także wraz z Nim wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł za nas śmierć, co więcej zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?
Oto słowo Boże.
|
ks. Edward Sztafrowski, Wprowadzenie do liturgii Mszy niedzielnych i świątecznych
|
|
Ofiara Abrahama była zapowiedzią największej ofiary, jakiej Ojciec niebieski zażądał od swego umiłowanego Syna dla naszego zbawienia. Stąd winna płynąć nasza miłość i ufność.
|
|
Por. Mt 17, 5
|
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.
Z obłoku świetlanego odezwał się głos Ojca:
«To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie».
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków. |
|
Ps 59, 4. 6
Commovísti Dómine terram, et conturbásti eam.
Sana contritiónes eius, quia mota est.
Ut fúgiant a fácie arcus, ut liberéntur elécti tui.
| |
Pielgrzymując na ziemi uczestniczymy w życiu wiecznym
|
Mk 9, 2-10
|
✠ Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam się przemienił wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe, tak jak żaden na ziemi folusznik wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem.
Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Nie wiedział bowiem, co powiedzieć, tak byli przestraszeni.
I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!» I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa.
A gdy schodzili z góry, przykazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między sobą, co znaczy „powstać z martwych”.
Oto słowo Pańskie.
|
ks. Edward Sztafrowski, Wprowadzenie do liturgii Mszy niedzielnych i świątecznych
|
|
Umiłowany Syn Boży, który oddał za nas swoje życie, jest naszym Prawodawcą i Nauczycielem. Jesteśmy zgromadzeni, aby słuchać Jego słowa.
|
ks. Edward Sztafrowski, Wprowadzenie do liturgii Mszy niedzielnych i świątecznych
|
|
|
Śmiało możemy powiedzieć, że w okresie Wielkiego Postu nasza uwaga kieruje się w sposób szczególny na krzyż Chrystusa, aby dogłębniej rozważyć prawdę o tym, że Bóg Ojciec wydał swego Syna na śmierć krzyżową, dzięki której miało się dokonać odkupienie wszystkich ludzi. Zanim jednak to nastąpiło, Bóg pouczał pilnie ludzkość i troskliwie przygotowywał na tę chwilę.
1. Bardzo ważnym etapem tej Bożej pedagogii było opisane dziś w pierwszym czytaniu wydarzenie z życia patriarchy Abrahama. Upłynęło już sporo czasu od jego wyjścia z ziemi rodzinnej, zamieszkiwał w ziemi palestyńskiej, która została obiecana jego potomstwu. Zaczęły się też spełniać obietnice otrzymane od Boga, ponieważ żona Sara stała się brzemienną i urodziła syna w tym właśnie czasie, jaki Bóg wyznaczył (Rdz 21, 2). Wszystko wskazywało na to, że zaczęły się spokojne chwile, będące wyrazem - jak to na ogół ludzie sądzą - błogosławieństwa Bożego.
Aż oto niespodziewanie objawił się Bóg Abrahamowi i rzekł do niego: "Weź twojego syna jedynego, którego miłujesz Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze". Łatwo możemy sobie wyobrazić. jak wielkim byłoby to dla nas zaskoczeniem, gdybyśmy się znaleźli w sytuacji Abrahama. Jednakże ten patriarcha ani przez chwilę się nie wahał, ale natychmiast udał się w drogę. Autor Listu do Hebrajczyków, podziwiając później tę niezwykłą wiarę Abrahama, dopowie, iż ten wielki patriarcha był głęboko przekonany, że Bóg jest mocen wskrzesić także umarłych (Hbr 11, 19) i dlatego szedł bez ociągania spełnić wolę Bożą. W ten sposób na całe wieki otrzymała ludzkość niezwykły obraz: Izaak podąża razem ze swym ojcem, który zamierza złożyć go w ofierze. Syn niesie na swych barkach wiązkę drzewa, która ma się stać ołtarzem, by na nim zostało złożone w ofierze jego życie.
Po przyjściu na miejsce Abraham zbudował ołtarz, złożył na nim drwa przyniesione przez syna, ułożył na nich Izaaka i sięgnął ręką po nóź. Gotów był wypełnić do końca Boże polecenie; ale o to tylko chodziło. Wystarczyła gotowość Abrahama, który przecież nie wiedział, że jest to tylko próba. Zamiast chłopca złożono w ofierze baranka.
Abraham nie złożył syna w ofierze, bo Pan Bóg nie chciał nigdy ofiar z ludzi, które przecież nie były w stanie przebłagać Go za grzechy. Dał jednak ten patriarcha dowód miłości Boga. Co więcej, stał się figurą zapowiadającą ofiarę krzyża. Ojcowie Kościoła widzą w Izaaku typ męki Chrystusa - jako Jednorodzonego, którego daje nam Ojciec dla okazania najwyższej miłości względem człowieka. Trzeba powiedzieć, że mamy do odnotowania naprawdę wiele charakterystycznych szczegółów w tej ofierze, której Bóg zażądał od Abrahama. Najpierw, ojciec ma złożyć w ofierze swego syna, a syn dźwiga narzędzie swej męki i zdąża na górę. Jakże to wszystko podobne do tego, co się działo w czasie Męki Chrystusa. Rzeczywiście Ojciec niebieski dał swojego Syna, który sam niósł na górę Kalwarii krzyż, narzędzie męki.
Góra Moria, na której Abraham miał złożyć syna w ofierze, była wzniesieniem, na którym później zbudowano świątynię jerozolimską; składano w niej "zastępczo" ofiary ze zwierząt, w oczekiwaniu na moment, w którym Ojciec niebieski "zdecyduje", że nie oszczędzi własnego Syna.
2. Św. Paweł daje nam dziś wspaniały komentarz do tej figury, jaką była nie doprowadzona do końca ofiara jedynego syna Abrahama Izaaka. Bóg wstrzymał rękę ojca, bo ten wystarczająco udowodnił, że boi się Boga; dlatego usłyszał pochwałę: "Nie odmówiłeś mi nawet twego jedynego syna". To jednak, co Abraham czynił tylko w figurze, otrzymało swoje wypełnienie w ofierze krzyżowej Chrystusa. Zbawiciel posłany przez Ojca weźmie pod koniec swojej publicznej działalności na ramiona krzyż i pójdzie na wzgórze położone obok tamtego, na którym miał być złożony w ofierze Izaak; ale w tym wypadku "Ojciec nie oszczędzi własnego Syna, tylko wyda Go za nas wszystkich". Tego bowiem domagało się pełne zadośćuczynienie za grzechy całej ludzkości. Dopiero krzyż Chrystusa stał się jedyną wystarczającą ofiarą przebłagalną za grzechy.
Oczywiście nie należy tego rozumieć w ten sposób, jakoby naprawdę nie było innej możliwości przebłagania Boga za grzechy i zbawienia człowieka. Jeśli jednak ta możliwość została wybrana, to chodziło również o co innego. Otóż Pan Bóg, który sam jest najwyższą i najdoskonalszą miłością, chciał dać człowiekowi najwspanialszy wyraz tej miłości: "Większej miłości nie masz nad tę, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół" (J 15, 13). Stąd krzyż Chrystusa stał się na zawsze symbolem tej miłości.
Gdy sobie to wszystko uświadamiamy, serce nasze napełnia wielka niekłamana radość, u podstaw której staje niezłomna nadzieja mająca swe źródło w miłującym nas Bogu. I w tym właśnie sensie należy rozumieć dzisiejszy okrzyk św. Pawła: "Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?" A Bóg na pewno jest po naszej stronie, skoro nie oszczędził nawet własnego Syna, ale Go za nas wszystkich wydał. Tym bardziej jest z nami Chrystus, który z woli Ojca poszedł dobrowolnie na krzyż i poniósł za nas śmierć.
Co więcej, chociaż krzyż jest niewątpliwie najwyższym wyrazem miłości Boga względem człowieka, to jednak stał się pewnym etapem w zbawczej historii, po którym przyszło zmartwychwstanie Chrystusa i wstąpienie do nieba, gdzie zasiadł po prawicy Ojca, aby się wstawiać ustawicznie za nami. I to jest ten dalszy ciąg historii zbawienia, w którym owocuje męka i śmierć krzyżowa Chrystusa. A gdy sobie uświadomimy, że Chrystus poszedł do nieba, aby tam przygotować nam miejsce, wtedy w pełni rozumiemy znaczenie tego słusznego stwierdzenia, że Jezus przez krzyż i mękę prowadzi nas do chwały swego zmartwychwstania.
3. Jako dobry Mistrz, Chrystus wspaniale przygotowywał swoich uczniów do przeżyć paschalnych, w których miał się pojawić Jego krzyż. Wiedział o tym, że śmierć krzyżowa, która stanie się później niezaprzeczalnym znakiem najwyższej miłości Ojca, będzie wielkim zaskoczeniem dla uczniów. Zdawał sobie z tego sprawę, że oni spodziewali się raczej króla tryumfującego niż cierpiącego Sługi Jahwe (Boga). Stąd też zanim poszedł na mękę, ukazał uczniom najpierw swoją chwałę, ale nie w formie ziemskiego panowania, tylko w wymiarach całkowicie przechodzących ludzkie pojęcie.
Ci sami Apostołowie, którzy później pójdą z Chrystusem w głąb ogrodu Getsemani, gdzie zacznie się męka, mianowicie Piotr, Jan i Jakub, stali się najpierw świadkami Przemienienia na Górze. Tu ujrzeli chwałę Mistrza, stanowiącą zapowiedź tej chwały, którą zawsze posiadał u Ojca, a która miała na stałe złączyć się z Jego człowieczeństwem od momentu zmartwychwstania. Z tej też racji tutaj po raz pierwszy padło słowo, którego uczniowie nie mogli pojąć: "Rozprawiali tylko między sobą, co to znaczy powstać z martwych".
4. Tak oto w tym okresie Wielkiego Postu przeżywamy tajemnicę krzyża Jezusowego, widząc ją jednak już w perspektywie zmartwychwstania. W sposób szczególny ułatwia nam to uczestnictwo w Ofierze Ciała i Krwi Chrystusa. W niej bowiem Zbawiciel na całe wieki, aż do swego przyjścia, utrwalił Ofiarę Krzyża i w ten sposób umiłowanej Oblubienicy Kościołowi powierzył pamiątkę swej męki i zmartwychwstania (KL, nr 47).
|
Odmawia się Wierzę w jednego Boga...
|
|
|
Bogu, który pragnie naszego zbawienia, przedstawmy nasze intencje:
- Za Kościół, aby oczyszczony przez post i modlitwę, był żywym świadectwem Chrystusa.
- Za narody doświadczające wojny i terroryzmu, aby odnalazły pokojowe sposoby rozwiązania konfliktów.
- Za misjonarzy i tych, którzy wspierają ich pracę, aby dzięki ich wysiłkowi światło Ewangelii mogło dotrzeć do każdego człowieka.
- Za katechetów i wychowawców, aby mądrze kształtowali serca i sumienia swoich uczniów.
- Za wszystkich zmarłych, aby jak najszybciej mogli dostąpić pełnego udziału w uczcie niebieskiej.
- Za nas, zgromadzonych na tej modlitwie, abyśmy umieli dziękować Bogu za Jego dary.
Boże, wysłuchaj nas i spraw, byśmy z dnia na dzień stawali się coraz bardziej wiernymi Tobie. Przez Chrystusa, Pana naszego.
|
|
|
Wszechmogący Boże, niech ta Ofiara wyjedna nam przebaczenie grzechów i niech uświęci nasze dusze i ciała, * abyśmy godnie obchodzili święta wielkanocne.
Przez Chrystusa, Pana naszego.
|
|
Ps 118, 47. 48
Meditábor in mandátis tuis, quæ diléxi valde: et levábo manus meas ad mandáta tua, quæ diléxi.
| |
13. Przemienienie Pańskie
|
|
Zaprawdę, godne to i sprawiedliwe, * słuszne i zbawienne, * abyśmy zawsze składali dziękczynienie * Tobie, miłosierny Ojcze, wszechmogący Boże, * Królu wiecznej chwały, * przez naszego Pana Jezusa Chrystusa.
On po zapowiedzeniu uczniom swojej śmierci * na świętej górze odsłonił przed nimi blask swojego bóstwa * i wezwawszy na świadków Mojżesza i proroka Eliasza * upewnił nas, że przez cierpienie * dojść możemy do chwały zmartwychwstania.
Dlatego łącząc się z Aniołami w niebie, * wielbimy Ciebie na ziemi, * razem z nimi wołając...
|
ks. Edward Sztafrowski, Komentarz liturgiczny do Mszy niedzielnych i świątecznych, tom 2
|
|
Wpatrzeni w Abrahama, który gotów był ofiarować Bogu własnego Syna, ożywmy teraz naszą wiarę, abyśmy mogli jak najowocniej uczestniczyć w Ofierze Jezusa Chrystusa, który samego siebie składa swojemu Ojcu.
|
ks. Edward Sztafrowski, Komentarz liturgiczny do Mszy niedzielnych i świątecznych, tom 2
|
|
Modląc się tak, jak nas nauczył umiłowany Syn Boży, wyraźmy gotowość pełnienia na co dzień we wszystkim woli Ojca niebieskiego: Ojcze nasz...
|
|
Mt 17, 5
|
To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, * Jego słuchajcie.
|
|
Mt 17, 9
Visiónem quam vidístis, némini dixéritis, donec a mórtuis resúrgat Fílius hóminis.
| |
|
|
Boże, nasz Ojcze, przyjąwszy Najświętszy Sakrament składamy Tobie dziękczynienie za to, że nam, pielgrzymującym na ziemi, * już teraz pozwalasz uczestniczyć w życiu wiecznym.
Przez Chrystusa, Pana naszego.
|
ks. Edward Sztafrowski, Komentarz liturgiczny do Mszy niedzielnych i świątecznych, tom 2
|
|
Wracając do naszych domów, po otrzymaniu Bożego błogosławieństwa, starajmy się nie żałować wysiłku, aby zwłaszcza przez zachowanie prawa miłości przyczyniać się skutecznie do budowania wspólnoty z braćmi.
|
|